Forum www.ejsolesno.fora.pl Strona Główna
 Home    FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Grupy    Galerie
 Rejestracja    Zaloguj
RAPORT: Green Day IV- Krwawe Diamenty 20.05.2012 - Koralew

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.ejsolesno.fora.pl Strona Główna -> Informacje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sybir
Administrator
PostWysłany: Sob 13:41, 26 Maj 2012 Powrót do góry


Dołączył: 01 Mar 2012

Posty: 707
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opole/Olesno

Green Day IV- Krwawe Diamenty, czyli urodziny GRUPY ODWET 20.05.2012 - Koralew

Dnia 20.05.2012 ekipa EJS Olesno uczestniczyła w urodzinowym zlocie "Grupy Odwet" który odbywał się w Karolewie, niedaleko Łodzi. Około godziny 0545 grupa z Olesna wyruszyła w kierunku Łodzi. Droga minęła przyjemnie i bezproblemowo, a czujni żołnierze EJS zauważyli ciekawe nazwy miejscowości które uwiecznili na fotografiach. Po dotarciu i zarejestrowaniu się, wszyscy zaczęli przygotowania. Po małych komplikacjach związanych z baterią ruszyli na odprawę dla członków R.U.F.

Ilość ludzi na zlocie wywołała pozytywne wrażenie. Całość imprezy planowana była na ponad 300 osób, więc akcji nie brakowało.

90 osób w tym ludzie z EJS ruszyli za most, aby bronić swego i nie dopuścić wroga do zdobycia diamentów. Na miejscu cały R.U.F został podzielony na około 10 osobowe oddziały. Oleska grupa wraz z członkami innej grupy airsoftowej dostali za zadanie obsadzenie okolicznych terenów za rzeką. Po jakiś 30 minutach oczekiwania, Sybir wraz z Pablem zauważyli kogoś na drodze. Po identyfikacji osób na drodze okazało się że to wrogi oddział ONZ. Chłopaki z EJS przywitali wroga gradem kul które powaliły kilku wrogów. Nagle z ostrzeliwanej strefy słychać : "Nie strzelać !", "Nie strzelać !". Przez ten komunikat zrobiło się małe zamieszanie. ONZ przeszło i zostało ostrzelane przez "Milicję" która była sojusznikiem R.U.F. W międzyczasie na drodze został zauważony patrol Amerykanów którym dalszy zwiad uniemożliwiło EJS. Nagle grupa zauważyła nadchodzące w ich kierunku ONZ, podeszli na tyle blisko że z łatwością obezwładnili członków oleskiej grupy. Poprzednia decyzja o puszczeniu ich wolno okazała się wielkim błędem. Pełni złości i z chęcią zemsty EJS'i ruszyli na miejsce odrodzenia, gdzie spotkali kilka osób z rozdzielonego wcześniej oddziału, co spowodowało możliwość krótszego respawnu.

Po odrodzeniu grupa ruszyła w poszukiwaniu "niebieskich z ONZ". Po przeprawie przez rzekę niestety nikogo nie zastali, więc bez zastanowienia ruszyli na wrogi teren.



Po przedostaniu się przez ostrzeliwaną strefę zauważyli kilku wrogich Amerykanów. Jeden z wrogów dostał, a w tym momencie kilku innych ruszyło za wycofującymi się członkami EJS. Po naradzie ustalili że 2 żołnierzy spróbuje zajść wroga od tyłu. Sybir i reszta próbowali zdziałać coś z przodu natomiast Noris wraz z Maćkiem ruszli na tyły wroga unieszkodliwiając kilka osób z wrogiej frakcji. Po powrocie wszyscy spotkali się i przedostali się przez koryto rzeki do miejsca działań przeciwko wrogom. Po długiej i wyczerpującej walce w której wielu naszych poległo, medyk uleczył większość żołnierzy i dzięki temu mogliśmy ruszać dalej. Naszym celem było przedostanie się do miasta Njaima w którym broniła się Milicja. Niefortunnie w trakcie przedostawania się korytem rzeki większość wycofujących się wpadła w zasadzkę Amerykanów. Po powrocie na respa i chwili odpoczynku można było wyruszyć na spotkanie z wrogiem. Po wyjściu z lasu na górce zauważone zostały jednostki wroga. Sprytni EJS ruszyli lewą flanką, aby zajść wroga tam skąd nie będzie się spodziewał ataku. Po przedarciu się przez gęsty las unieszkodliwili większość wrogów pomagając kompanom utrzymać się na swoich pozycjach. Do końca rozgrywki w lasku obok trzymało się 3 Amerykanów którzy co jakiś czas wychylali się, a w tym momencie słychać tylko było wystrzał 20 karabinów...

Po zakończeniu rogrywki Pablo wraz z Robokiem ruszyli na respa po zostawione tam rzeczy. Cała grupa po spakowaniu się i pożegnaniu z kilkoma towarzyszącymi ekipami ruszyła ku domowi. W drodze zahaczyli o Mc'donald oraz Lidl'a. Cała podróż była ciekawa oraz owiana wieloma śmiesznymi sytuacjami,a każdy kto był, nie żałuje i liczy na więcej takich wyjazdów.


ZDJĘCIA: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sybir dnia Sob 13:41, 26 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.ejsolesno.fora.pl Strona Główna -> Informacje ogólne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB :: phore theme by Kisioł. Bearshare